Ruta
Chodziła za mną już dłuższy czas. Mogę pochwalić się i obyciem z nią postaci dwóch mikro sadzonek w skrzyni j to wszystko.
Podróż do Moniki w Segovii dała mi możliwość poznania jej bliżej. Tam występuje dziko i są jej ogromne połacie! Przywiozłam ze sobą zawiniątko suszonej młodej jak i dorosłej z nasionami rutki.
Jej zapach jak to łuby powiedział przypomina mu multiwitaminę w proszku.
Dla mnie jest bardziej złożona i bardzo intensywna. Moje odkrycie! Mam nadzieję że spodoba jej się w Podleśnej i będzie u mnie w ogrodzie pięknie rosła!
A co do samej ruty.
Uważa się, że działa uspokajająco podczas wdychania, co może pomóc uspokoić osoby cierpiące na zaburzenia lękowe. Działa również w celu usunięcia negatywnej energii z otoczenia użytkownika, pozwalając ludziom czuć się zrelaksowanym, chronionym i uspokojonym.
Wielu uważa, że ruta ma właściwości neurotoksyczne, które mogą uspokajać nerwy i łagodzić drgawki. Z tego powodu wielu uważa, że jest on szczególnie przydatny dla osób cierpiących na skurcze menstruacyjne, napięcie mięśni, a nawet przewlekłe bóle głowy i migreny.
W karuzeli macie więcej o Rucie, która była naszym bardzo pospolitym w ogrodach ziołem aż zniknęła z niego prawie całkowicie.